Chwilówki to pożyczki, które zaciągamy wtedy, gdy potrzebujemy szybkiego zastrzyku gotówki, zwykle w grę wchodzą tu niewielkie kwoty. Inną cechą takich pożyczek są krótkie terminy – w większości przypadków pieniądze należy oddać nie później niż po 30 dniach.
W każdej umowie powinien być określony dokładny termin spłaty – w przypadku chwilówek może być to nawet kilka dni. Czasem jednak okazuje się, że nie jesteśmy w stanie spłacić w terminie pożyczki. W takich wypadkach nawet tak zwane darmowe pożyczki przestają być darmowe. Dochodzi do naliczania dodatkowych odsetek – karnych. Przyjrzyjmy się temu, jak to dokładnie wygląda i kiedy są one tak naprawdę naliczane.
Zgodnie z prawem parabanki mają prawo do ustawowego naliczania odsetek karnych już po jednym dniu zwłoki. W praktyce wszystko zależy od danej instytucji finansowej – wiele z nich korzysta ze swojego prawa, inni zaś czekają kilka dni, zanim owe karne odsetki zaczną naliczać. Zawsze jednak trzeba mieć świadomość tego, że mogą one pojawić się już następnego dnia po tym, jak minie termin spłaty.
Co więcej, karne odsetki to nie wszystko, co może powiększyć kwotę pożyczki. Dochodzą jeszcze koszty monitów przypominających o niespłaconej pożyczce. Mogą one być telefoniczne, e-mailowe bądź listowne i w każdym wypadku trzeba liczyć się z tym, że pożyczkobiorca zostanie obciążony ich kosztami – często bardzo wysokimi, wynoszącymi nawet 50-70 zł za jedno takie upomnienie (a te potrafią być wysyłane nawet co 3 dni).
Zarówno w przypadku odsetek, jak i innych opłat dodatkowych związanych z brakiem terminowej spłaty pożyczki, bardzo ważne jest, by cała procedura została jasno sformułowana w umowie. Jeśli np. częstotliwość i wysokość opłat za upomnienia nie zostanie określona w umowie, parabank nie będzie miał prawa doliczania takich kosztów.
Czy można uniknąć karnych odsetek w przypadku chwilówek? Jedynym rozwiązaniem jest przedłużenie terminu spłaty pożyczki o określony czas (zwykle do 30 dni). Jest to co prawda opcja płatna, ale bardziej opłacalna niż nawet kilkudniowe opóźnienie spłaty.
Komentarze