W dzisiejszych czasach, gdy potrzebujemy pieniędzy, w zasadzie nie istnieją żadne bariery, które pozwoliłyby w szybki sposób otrzymać potrzebną gotówkę. Już nie tylko banki dają taką możliwość.
Coraz większą popularność zyskują chwilówki oferowane przez tak zwane parabanki (prywatne finansowe instytucje pozabankowe). Konsumenci doceniają je przede wszystkim dlatego, że:
- są one udzielane błyskawicznie – wiele parabanków potrzebuje jedynie 10 min. na to, by rozpatrzyć wniosek i przekazać przelewem błyskawicznym potrzebne pieniądze. Takie warunki oferuje m.in. Ekspres Kasa, Filarum i Kyzoo,
- oferują minimum formalności. Klientowi potrzebny jest jedynie dowód osobisty, a wiele parabanków nie sprawdza nawet jego profilu w bazie KRD czy BIK – m.in. Provident, LendON, Ofin i Cashper,
- można je zaciągnąć bardzo wygodnie – bez wychodzenia z domu – przez Internet (np. NetCredit, NetGotówka), a nawet za pomocą SMS (np. SMS 365, SMS Kredyt, Via SMS).
Ale ostatnio na polskim rynku błyskawicznych pożyczek pojawiła się kolejna nietypowa opcja pozyskania pieniędzy, a dokładnie pożyczka z bankomatu. Taki produkt znalazł się w ofercie banku Millenium. Jest on nowatorski i na razie nie ma żadnych innych instytucji, które oferowałyby podobną usługę. Na razie jest ona dostępna tylko dla klientów tego banku. Jak ja uzyskać, poza tym, że trzeba posiadać konto Millenium?
Należy wejść w odpowiednią opcję w bankomacie, która prowadzi do krótkiego formularza będącego wnioskiem o pożyczkę. Formularz ten prowadzi krok po kroku pożyczkobiorcę, aż do zakończenia transakcji. Zanim klient otrzyma prosto do swojej ręki pożyczoną gotówkę, musi zaakceptować umowę, która wyświetla się na ekranie bankomatu. Akceptacja odbywa się nie poprzez złożenie podpisu, a za pomocą wciśnięcia wskazanego klawisza.
Czy jednak pożyczka z bankomatu jest wygodniejsza niż standardowa chwilówka? Niekoniecznie. Czyż nie wygodniej i bezpieczniej jest otrzymać pieniądze na swoje konto bankowe? Bez wychodzenia z domu i bez ryzyka rabunku? Po drugie, wiele parabanków oferuje chwilówki darmowe, czyli takie, do których nie dolicza się ani oprocentowania, ani żadnych innych opłat – oddaje się dokładnie tyle, ile się pożyczyło (o ile zrobi się to w terminie).
Wśród takich chwilówek warto polecić m.in.
- Vivus (do 1400 zł na 30 dni)
- NetCredit (do 1500 zł na 30 dni)
- InCredit (do 1000 zł na 30 dni)
- Smart Pożyczka (do 600 zł na 30 dni)
Darmowych chwilówek jest na polskim rynku dużo więcej. I są one tak naprawdę nie tylko tańsze, ale i wygodniejsze w uzyskaniu niż pożyczka przez bankomat.
Komentarze