Pożyczki to dzisiaj produkt, którego poszukuje wiele osób. Jedni próbują w ten sposób pokryć swoje dotychczasowe zobowiązania, co jednak nie jest zbyt mądrym posunięciem, jeśli nie decydujemy się na pożyczkę konsolidacyjną.Inni starają się uzyskać pieniądze na spełnienie marzeń, a następnie rozkładają dług na raty i opłacają je dzięki stałym dochodom.
Jeszcze inni biorą pożyczkę, ponieważ nagle trafiła im się okazja lub zepsuł się samochód, a do wypłaty pozostało jeszcze kilka dni. Nie mogą czekać, więc pożyczają pieniądze, aby po tygodniu czy dwóch oddać je z niewielka nadwyżką. Jeśli po raz pierwszy korzystamy z pożyczek pozabankowych, warto poszukać oferty darmowej pożyczki. Dzięki temu oddamy dokładnie tyle, ile pożyczymy. Jest to oferta dla nowych klientów, więc nie warto się o nią upominać, jeśli już korzystaliśmy z usług firmy.
Dokonujemy wyboru
Wybór parabanku, z którego oferty skorzystamy, jest dość istotny. Nie powinniśmy bazować na propozycji firm, które dopiero wchodzą na rynek i nic o nich nie wiadomo. Najłatwiej nabrać się na bardzo atrakcyjne oferty, o których nikt nie jest w stanie powiedzieć prawdy, bo z nich nie korzystał. Zanim skusimy się na propozycję tajemniczej firmy, którą znamy jedynie z ulotki umieszczonej w skrzynce pocztowej, dokładnie ją sprawdźmy.
Co powinno nas zaalarmować? Przede wszystkim brak informacji o marce. Jeśli w sieci nie funkcjonuje jej strona internetowa, a na forach brakuje jakichkolwiek wpisów na jej temat, oferta od razu powinna wydać się nam podejrzana. Jeśli nikt nie wie nic o firmie, być może w ogóle ona nie istnieje. Można sprawdzić to np. w KRS lub skorzystać z rankingów pożyczkodawców na zaufanych stronach internetowych. Jeśli firma nie pojawia się nawet na ostatnim miejscu rankingu, być może trafiliśmy na oszusta.
Na co uważać?
Tym, co jest niedopuszczalne w przypadku firm pożyczkowych, jest przedpłata. Jeśli firma informuje nas, że wniosek o pożyczkę został rozpatrzony pozytywnie, a następnie żąda przedpłaty w wysokości kilkuset złotych lub więcej, od razu powinniśmy rozwiązać podpisaną umowę. Wypowiedzenie można wysłać pocztą lub złożyć w oddziale firmy, o ile takowy w ogóle istnieje. Niejednokrotnie zdarza się, że naiwność każe nam wysłać pożądaną przez firmę kwotę, aby uzyskać wymarzoną pożyczkę. Wiele takich sytuacji ma swój finał w sądzie, ponieważ pożyczkodawca nawet nie miał zamiaru udzielić nam wsparcia finansowego, a jedynie pragnął wyłudzić od nas ową przedpłatę.
Opłaty weryfikujące
Jedyne pieniądze, jakie przesyłamy na konto firmy pożyczkowej, to opłaty weryfikujące. Jest to najszybszy sposób na zweryfikowanie tożsamości wnioskodawcy, dlatego liczne marki sięgają po takie możliwości. Na konto firmy przelewamy jednak kwoty wysokości kilku gorszy, aby potwierdzić w ten sposób posiadanie konkretnego konta bankowego założonego na nasze nazwisko. Jeśli firma żąda jakiejkolwiek innej przedpłaty, nie powinniśmy się na to zgadzać. Marki, które zaproponują nam pożyczkę na sprawdzonych i przejrzystych warunkach, to m.in. Smartpożyczka lub Viasms.
Komentarze